fifi106's avatar

fifi106

x
55 Watchers0 Deviations
8.8K
Pageviews
  • Dec 5
  • Poland
  • Deviant for 14 years
  • He / Him
Badges
Super Llama: Llamas are awesome! (21)

Favourite Visual Artist
=
Favourite Movies
Złoty Kompas/Avatar/Sherlock Holmes
Favourite Games
Sam & Max: Sezon I, Sherlock Holmes
Favourite Gaming Platform
PC and Nintendo Wii 8D

Profile Comments 257

Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In

Wiesz co. Piszesz narpiew do mnie. Wypytujesz o wybaczenie jej. Zamiast sam zapytać jak normalny facet sam. Trochę to dziwne i nie kryję że nie będę tolerować takiej dziecinady. Ogólnie jedna rzecz nie daje mi spokoju po waszej zjebanej aferce. Której by nie było gdybyście nie kryli dup transsuką. Niby zgrywasz takiego pseudo tolerancyjnego, hyh? A już osobą z niższej warstwy społecznej trzeba było dokopać. Po sposobie pisania rozpoznałam że jesteś jakimś pseudo politykiem. Zwłaszcza że masz zachowania szprychy z Warszawy co się chwali jakich ona tytułów nie ma na każdym filmie na YT, a nawet same sklejają całość filmu jeszcze gorszej niż ten post co wytyknoles Ani. Wiem kim jesteś - z resztą na Deviancie i pod postami młodej są twoje dane. Niby jakomś skazą na twoim imieniu jest pokazywanie się z takim typem osoby a sam się z takimi zadajesz. Jak to mówią z kim się zdajesz takim się stajesz. Nie będę akceptować takiego Polaczkowania, bo jak dla mnie jesteś zwyczajnym przydupasem Tychy i Młodej, który nie umie się nawet sam wybronić z sytuacji i ghostuje ludzi niewygodnych. Ciekawe co by powiedzieli twoi współpracownicy, sprzątaczki czy pracodawca jakby się dowiedzieli, że jeździsz po innych ludziach i odwalasz wielce obrońcę LGBT i transsuk - halfy i Karolinki?

Dostajesz bewera i dla twojej informacji jakbyś nie był mamin synkiem z korpo to mycie kibelka to rzecz którą nawet pracownicy McDonald's wykonują albo 5 gwiazdkowych restauracji w których jadasz, pani pseudo filipku.

https://mobile.twitter.com/fgolebiewski

Może ten link przykuje twoją uwagę zanim zaczniesz oczerniać ludzi.

Napisałem do ciebie, bo Ania nie odezwała się do mnie bezpośrednio, więc nie wiedziałem nawet co sądzi o tym komentarzu - a wiadomo, nie każdy potrafi przyjąć krytykę swojego zachowania nie biorąc tego do siebie. Ale wiedziałem, że jesteś bardzo bardzo bardzo dobrze zorientowana w życiu Ani, w końcu jesteście przyjaciółkami, mieszkającymi w tym samym kraju, więc pewnie piszecie i spotykacie się non-stop. Ania musi być prawdziwą szczęściarą, że ma tak blisko prawdziwego przyjaciela, który zawsze stanie za nią murem, zawsze pomoże, chociażby w opchnięciu adoptów, zawsze ma to samo zdanie, a nawet układa myśli i pisze w taki sam sposób jak ona. Dobrze, że wspólnie walczycie w tak ważnej sprawie fake kont i udawania w sieci kogoś kim się nie jest. To się nazywa prawdziwa przyjaźń.


Pozwolisz, że tę wiadomość skieruję do Ani. Moim celem nie było oczernianie kogoś czy rozkręcenie jakiejś dramy. Twój wpis skomentowałem dlatego, że nie podobało mi się tam uogólnienie, że osoby trans (lub jak to określiłaś, kobiety udające facetów) są złe i chcą kogoś oszukać. Każdy człowiek może robić złe rzeczy, niezależnie od tego jakiej jest płci, orientacji, wiary czy narodowości. Przypisywanie jakiejś grupie negatywnych cech i powielania nieprawdziwych stereotypów jest zwyczajnie szkodliwe, dlatego poleciłem zmianę tytułu twojego wpisu i refleksję nad kwestiami braku tolerancji i transfobicznym językiem.

Drugim powodem było to, że wciągnęłaś w tę sprawę i zmieszałaś z błotem osoby, które dosłownie nic ci nie zrobiły po to, żeby podtrzymać narrację o złych kobietach udających mężczyzn. Nie potrafiłaś nawet znaleźć argumentów dla swojej niechęci innych niż brak sympatii do nich, a twoje śledztwo było płytkie i opierało się jedynie na domysłach. Mogłaś prosto z mostu zapytać Młodego i Tychę o co chodzi zamiast bawić się z nimi w podchody i tworzyć teorie spiskowe. Zarzucasz mi oczernianie, ale to jest właśnie prawdziwe oczernianie. O sytuacji z Halfus, który przeprosił cię za swoje szczeniackie zachowanie sprzed lat, gdy był jeszcze nastolatkiem, nawet nie wspomnę. Przykre, że nic z tej sytuacji nie wyniosłaś i po tym wszystkim, po jego przeprosinach i moim komentarzu nadal masz czelność nazywać go “transsuką”. Nie wiem skąd pomysł, że chcę kryć Karolinę, tak jak już wspominałem wielokrotnie w poprzedniej wypowiedzi, ta osoba jest mi obojętna.

Nikt mnie na ciebie nie nasłał, nie czuję się niczyim przydupasem, po prostu wytknąłem jak bardzo te sprawy (Karoliny, która jest CIS kobietą, ale udawała mężczyznę w internecie i zawiodła cię jako przyjaciela w bardzo niedawnej przeszłości; Halfusa, który jest osobą trans i będąc nastolatkiem te x lat temu najwyraźniej też skrzywdził cię swoim zachowaniem; Młodego i Nat, które nadal nie jestem pewien o co i na jakiej podstawie oskarżasz, i jaki właściwie masz do nich problem) są ze sobą niepowiązane. Kierowała mną zwyczajna empatia wobec Halfus, Młodego i Nat oraz logiczne fakty, których brakowało mi w twojej wypowiedzi. Może faktycznie niepotrzebnie aż tak zaangażowałem się w tę dyskusję i rozpisałem w tej kilometrowej wiadomości, ale liczyłem że zrozumiesz istotę tej wypowiedzi, że takie wrzucanie do jednego wora Halfus, Młodego i Karoliny jest zwyczajnie krzywdzące, szczególnie kiedy twoje argumenty opierają się o zachowanie sprzed wielu lat lub myśleniu w stylu "nie lubię jej, bo dziwnie się zachowuje, rysuje rzeczy które mi się nie podobają, a podobno jest tutaj najdłużej, więc powinna świecić przykładem".


Nie mam pojęcia dlaczego piszesz o braku szacunku z mojej strony lub wyśmiewaniu wykonywanego przez ciebie zawodu (nie wiem co uwłaczającego jest w wykonywaniu pracy grafika, którym sądziłem, że jesteś, a nawet gdybyś wykonywała jakąkolwiek inną pracę to co z tego, pieniądz to pieniądz, zwłaszcza przy obecnej sytuacji i szybujących w górę cenach), szczególnie, że dosłownie komentarz niżej dziękujesz mi za dojrzałość i delikatność wypowiedzi w tej całej sprawie, ale jeśli czymś cię uraziłem to przepraszam i zapewniam, że nie było to celowe - starałem się, żeby mój komentarz był sensowny i merytoryczny, ale przy sprawach w pewnym sensie osobistych ciężko jest całkowicie wyłączyć emocje. Fakt faktem, mogłem odpisać na wiadomość prywatną i nie dziwię się, że czujesz się zghostowana, ale jednocześnie nie sądzę, żeby twoja reakcja na moim profilu była adekwatna do tej całej sytuacji.


Konto, do którego link podałaś nie jest moje. Ciężko mi sobie nawet wyobrazić, żeby osoba na takim stanowisku bawiła się w odpisywanie na jakieś drobne dramy w internecie, chociaż domyślam się, że wizja bogatego “mamin synka z korpo” czy “pseudo polityka”, który lubi pomiatać osobami z niższych warstw społecznych była bardzo kusząca i pasowała do ułożonej w twojej głowie narracji. Może cię to rozczarować, ale niestety nie jestem Disney'owskim kapitalistycznym villainem. Uprzedzając twoje dalsze domysły, nie, nie jestem również Mistrzem Polski Juniorów w Boksie, który pojawia się na drugiej stronie wyników Google, ani nawet konstruktorem przenośnej dojarki dla kóz z czwartej strony wyszukiwań. Nic o mnie nie wiesz, Aniu. Nie znasz mnie i nie masz pojęcia jak wygląda moje życie. Proszę, nie mieszaj mnie już więcej w swoje dramy i nie pisz o mnie, powiedziałem już wszystko co miałem do powiedzenia w tej sprawie i nie interesuje mnie dalszy kontakt z tobą. Nie życzę sobie, żebyś udostępniała moje czy czyjekolwiek prywatne dane.


Trzymaj się.

Napisałam o tym że była na studiach, a nie tym, że jest lub była grafikiem. Zastanawia mnie skąd wziąłeś to informacje. Tak po za tym poziom jej prac to mają obecnie 12latki, a czasem nawet lepszy zwłaszcza że mają dostęp do programów, które 20 lat temu mogły się nam jedynie marzyć. :)

Co do stylu pisania to czy znasz powiedzenie z kim przystajesz takim się stajesz?

Co do pobytu za granicą to chyba nie muszę odpowiadać dlaczego? Spójrz przez okno i popatrz na sytuację panującą od kilku lat w Polsce to znajdziesz odpowiedź. Jak słyszę co się dzieje obecnie to we mnie wrzy krew, ale z drugiej strony w Polsce nie ma perspektyw. Tylko harówka się liczy i przeżycie od 1 do 1. Może i jestem dezerterem ale warunki pod psem to nie dla mnie. Z tego co wiem Holandia jest również rozchytywanym krajem, ale dlaczego to nie wiem. Akurat mnie niemieckie klimaty nie interesują.

Nie spodziewałam się ogólnie żadnej odpowiedzi na mój komentarz. Ogólnie chce jeszcze naprostować sprawę co do osoby której broniłeś. Dla ciebie to tylko przeszłości a dla niektórych teraźniejszości. Nie zdajesz sobie sprawy nawet tego co ta cała karolin tu odwalala. Wysłała swoją przyjaciółkę do psychiatryka na kilka miesięcy bo ją atakowała, co później skończyło się tym, że musiała uciekać z kraju. Nie i nie to nie było o Ani żeby nie było. Ogólnie jak się ktoś próbował z nią zadawać to zachowywała się agresywnie, straszyła policją a sama prześladowała ludzi. Dla ciebie kogoś takiego można nazwać człowiekiem? Dla mnie nie?

Jak coś to pokazałam twoją wiadomość Ani, ale odpowiedziała że nie będzie pisać. Ogólnie nie używa już tak Deviantarta jak kiedyś, a już na pewno po tym co było nie do kontaktów. Głównie z powodu beztroskiej anonimowości niektórych osób i jeszcze wracając do tematu który kiedyś napisałeś. Nie, nie jesteśmy służbą do wyłapywania tego typu przypadków, ale uważam że coś takiego powinno istnieć mimo wszystko, bo gdy to całe poczucie bezpieczeństwa w necie? To konto myślałam że jest nie aktywne. Pamiętam jak uznales że kto jack-point to fake i jest po prostu martwe, aktualnie nie istnieje bo tamta osoba je usunęła. Tak tylko przypomnę jeśli szukałeś na to dowodów z wiarygodnością. Sorry za atak, ale drażni mnie takie zachowanie. Ktoś do ciebie piszę a ty nie dostajesz odpowiedzi bo tak se. Twój sposób pisania pasował do gogusia z korpo. Dużo rzeczy miało sens. Nie chcę mi się szczerze pisać na resztę. Mam dzień wolny i mam co w domu porobić.

Może post i został usunięty, ale jeszcze raz napiszę:

Nadal + 100 respektu za to, że nie przyszedłeś na Anie626 "drzeć ryja" i wyzywać ją od homofobów. Czytałam IS commentarz, no ona taka delikatna już nie była, więc nie dziwię się czemu to Ania zablokowała - do niej trzeba bardzo delikatnie, a nie w stylu shego. Jednak nie ważne co było minęło - przyszłam po prostu podziękować za dojrzałość w sprawie. Bardzo dużo mi to dało do namysłu by jej jakoś to przetłumaczyć.

hejejej kiedy coś nowego będzie? ;>
:iconhappybirthdayplz::iconhappybirthdayplz:
:iconballoonsplz:Wszystkiego najlepszego!!!:iconballoonsplz2:
:party::dance::icongoldenplattercakeplz::cake::party::dance:
:tighthug::huggle::huggle::huggle::huggle::icongwompplz::icongwompplz: